RUDY BRĄZ

Wyjątkowo długą mamy jesień tego roku;)

Zabierałam się do zrobienia zdjęć w tej stylówce od samego początku jej trwania (jesieni).

Chciałam, żeby była w takim klimacie, warunkach i pogodzie jak widzicie na zdjęciach.

W grudniu, spodziewając się nadejścia zimy, straciłam nadzieję. 

Jednak ta zaskoczyła również w tym roku i nie przyszła wcale.

Dzięki temu miałam dużo czasu na zrobienie zdjęć;)

Tylko co z tymi, które chciałam zrobić w zimowej aurze?

DŁUGA SUKNIA

Ta przepiękna sukienka skradła moje serce od pierwszego wejrzenia. Zobaczyłam ją na instagramie,

dopytałam szczęśliwej posiadaczki skąd jest, znalazłam na stronie Asosa i wiedziałam, 

że jak tylko nadarzy się okazja do założenia takiej kreacji, to będzie to właśnie ta sukienka. 

Idealna okazja się znalazła i od myśli przeszłam do czynów, a efekty widzicie 

na załączonych zdjęciach.

****

THE SUNFLOWERS II

 

 Jeden z ostatnich wpisów jakie tu zamieściłam, notabene rok temu (kurtyna milczenia), był 

w słonecznikach. Ten zwiastujący:D powrót, również jest z tymi pięknymi kwiatami.

****

I mam jeszcze takie małe pytanko. Czy ktoś tu jeszcze zagląda?

Bo ja obiecuję (tak, już nie wiem który raz) będę częściej.

PINK WINTHER

Na jakie kolory stawiacie tej zimy?

Ja nigdy nie mogę się do końca zdecydować. Bardzo lubię klasyczne jesienno-zimowe kolory,

szarości, czerń, brązy, butelkową zieleń, granat i kobalt. Ale równie często sięgam,

w te szaro bure dni, po jasne odcienie, szczególnie róż i biel.

Dziś właśnie na różowo:)

THE SUNFLOWERS

 

 Lato minęło.

Jak co roku zdecydowanie za szybko.

Nic nie usprawiedliwia tu mojej nieobecności, zwłaszcza że bardzo chciałam tu być.

Kolejny raz obiecuję poprawę;)

Na przeprosiny mam ogrom słoneczników!!!

HISZPAŃSKI DEKOLT

Większość letnich sukienek, w porze jesiennej i zimowej, jestem zmuszona odwiesić na wieszak,

aż do następnego sezonu. Z tą sukienką jest zupełnie inaczej! Sprawdziłam!

Piękna i idealna na lato, ale równie dobrze wygląda i sprawdza się z rajstopami, botkami i 

grubymi swetrami. Zasługą takiej uniwersalności jest materiał - jednocześnie zwiewny i lejący, ale 

także mięsisty i nieprześwitujący oraz kolor i kwiatowy wzór, który nie jest typowo letni.

Bardzo lubię tego typu ubrania, które sprawdzają się o każdej porze roku.

Ta sukienka jest też jedyną w mojej szafie rzeczą z hiszpańskim dekoltem. Wszystkie pozostałe,

które mierzyłam (sukienki, bluzki) zsuwały się z ramion i krępowały ruchy, ta jest wygodna. 

Koniecznie dajcie mi znać czy też macie podobne doświadczenia z tego typu dekoltem,

czy tylko ja mam takie problemy;)