LONG WEEKEND

Potrzebuję skutecznej mobilizacji, zna ktoś?

Czarne buty kocham za wygodę, nienawidzę za szybkość brudzenia się.

Pierwszy raz w białej bluzce z kołnierzykiem nie czuję się sztywno.

                                                                                                  photos by sis.

shirt: Top Secret

sweater: M&Co

pants: allegro.pl

boots: Primark

earrings, ring: Opia

                                                                                   

I met someone by accident

Zdjęcia jeszcze sprzed czerwonego i odrapanego nosa od kataru i rokowej chrypki (lubię ją jak nie boli:)), a tego wszystkiego nabawiłam się na zakupach. Długi weekend minie pod znakiem kataru i znicza.

                                                                                              photos by sis.

vest: Primark

shirt, jeans, belt, bag: sh

wedges: Primark

earrings: Navaho

I FOLLOW YOUR LEAD

kolor♥kolor♥kolor♥

                                                                                                   photos by sis.

sweater, tights: Primark

shorts: DIY

wedges: New Yorker

bracelets: M&Co

THE GIRL IN THE BLUE COAT

                                                                                          photos by sis.

coat: H&M

cardigan: sh

T-shirt: sh

leggings: no name

scraf, boots: Primark

oranges in autumn

Uwielbiam kolory jesieni. W tym roku przełożyły się one na kolory ubrań, moimi faworytami jest pomarańcz i bordo, no i żółtym nie pogardzę:) Za to zdecydowanie mniej lubię pogodę jesienną. A ta już daje mi się we znaki. Dlatego przez najbliższe pół roku najważniejsze będą dla mnie ciepłe i wygodne ubrania.

                                                                                                                         photos by sis.

blouse, skirt, scarf: Primark

jacket: sh

boots: New Look

necklet: M&Co

UK '11

Już od tygodnia jestem w domu. Wpis planowo miał się pojawić dużo wcześniej, ale nie miałam chwili czasu. Do opanowania i ogarnięcia miałam dwa plany zajęć, na dwóch kierunkach studiów dziennych i masę innych drobnych i większych spraw, jakie się uzbierały podczas mojej nieobecności. 

Chciałam wam pokazac kilka zdjęć z pobytu w Anglii. Nie mam ich zbyt wiele, czasu na nawet krótkie wypady nie mieliśmy za dużo.

Poniżej jeden z nich: Windsor:)

                                                  Jedno z moich największych must have:)

                                                                Lektura obowiązkowa

I sklep, który wprawił mnie w oczopląs, zawrót głowy i zdumienie.

Najbardziej "rozwaliły" mnie szczotki do toalet!!!

I tarko