Dziś, nieco z poślizgiem, recenzja majowego Glossyboxa.
Krem Santaverde Aloe Vera Creme Medium. Bardzo przyjemny i delikatny krem. Ma świetny, bogaty, naturalny skład. Mimo, że należy do kremów półtłustych jest delikatny i nie zapycha porów. Trudno wydać na jego temat bardziej wyczerpującą opinię, ze względu na zaledwie 5ml próbkę. Małym minusem jest zapach, mocno ziołowy i intensywny.
Cena: 129zł za 30ml
Model co Cheek + Lips
Pomysł na produkt świetny, róż i pomadka w jednym to idealne rozwiązanie. Niestety z wykonaniem, w tym przypadku, jest nieco gorzej. Jeśli chodzi o usta, po niezbyt łatwej aplikacji wyglądają całkiem dobrze, kolor jest ciekawy, ale nadaje się raczej na jesienną porę roku, a nie na słoneczne wakacje. Jeśli natomiast chodzi o policzki, produkt kompletnie się u mnie nie sprawdził, daje dziwny, nienaturalny efekt. Poza tym przy nakładaniu produktu palcami okropnie je brudzi i zostaje na nich dłużej niż na twarzy. Duży plus za zapach produktu i jego opakowania. Długo zastanawiałam się co mi przypomina i wreszcie wiem, w podstawówce miałam zapachowe okładki na zeszyty i to pachnie tak samo:)
Cena: 70zł za 10ml
Balance Me Body Wash
Bardzo fajny, naturalny kosmetyk. Ma bardzo ładny zapach i spełnia swoje zadanie w 100%. Jednak znacie moją opinię na temat żeli do mycia ciała, wiele świetnych produktów tego typu można znaleźć w dużo niższej cenie.
Cena: 50 zł. za 260ml
Dr Renaud, malinowa woda do demakijażu.
Ten produkt bardzo przypadł mi do gustu. Świetnie zmywa makijaż i oczyszcza skórę, przy czym jest delikatny i nie podrażnia. Jest bardzo wydajny, niewielka ilość produktu wystarcza do oczyszczenia twarzy i dekoltu. Ma przyjemny, delikatny zapach co uprzyjemnia jego stosowanie.
Cena: 55zł za 200ml
Woda toaletowa Roberto Cavalli
Z tego produktu jestem najbardziej zadowolona. Uwielbiam testować nowe zapachy, a ten jest rewelacyjny, świeży i idealny na lato. Do tego piękny, stylowy flakonik.
Cena: 170zł za 30ml
Zapraszam na kilka aukcji na moim allegro
klik