Przeglądając ostatnie wpisy na blogu, w stylizacjach zdecydowanie dominują i przeplatają się
dwa kolory: czarny i żółty.
Dziś czas na czerń, a w roli głównej długa kamizelka kupiona jeszcze na początku roku,
jednak dziwnym trafem (bo zakładam ją dosyć często) swoją blogową premierę ma dopiero dziś.
No, ale lepiej późno niż wcale.
Zajrzyjcie również na koniec wpisu, albo bezpośrednio na mój kanał na YouTube,
tam po małej przerwie pojawił się nowy film. Zapraszam!
vest: Stradivarius | top: vinted.pl | pants: Bershka | heels: DeeZee | bag: Monashe.pl
Buciki super ;)
OdpowiedzUsuńCzy sa wygodne ? ;)
Świetnie wyglądasz, a buciki genialne. Aż szkoda, że robi się zimno :(
OdpowiedzUsuńZ chęcią dołączam do obserwatorów :)
Podoba mi się takie zestawienie, szczegolnie kamizelka :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie! :) A czerwone sandałki na szpilce uwielbiam, też mam podobne! :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie. Black&white zawsze będzie w modzie. Kamizelka bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńŚwietny look.
OdpowiedzUsuńsuper kamizelka <3
OdpowiedzUsuń