piątek, 18 października 2013

HOMECOMING

Pierwsze jesienne przeziębienie zaliczone, angielska pogoda wróciła do normy (czyt. deszcz, mgła, chłodny wiatr), a przede mną pół roku mroku (czyt. jesień, zima). Jest jednak pocieszająca rzecz, niedzielny powrót do domu, po trzymiesięcznym pobycie na obczyźnie, ciągłej pracy i braku czasu na cokolwiek.
Zdecydowanie jestem zwolenniczką powiedzenia "wszędzie dobrze ale w domu najlepiej" i nie mogłabym się przenieść na stałe daleko od rodziny i przyjaciół, w nowe miejsce, szczególnie za granicą.

Poniżej zdjęcia z letnią, elegancką i prostą stylizacją, zrobione jeszcze podczas krótkiego, wrześniowego urlopu w Polsce.

 






dress, heels: no name | jacket: River Island | necklace: Primark | earrings: gift

12 komentarzy:

  1. Kobieco i delikatnie...ogólnie nie mam nic złego do powiedzenie :)
    PS. No....może buty średnio mi sie podobaja, ale reszta na plus!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna sukienka! :) Pozdrawiam, lagrenna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądasz wspaniale <3 tak w stylu high - fashion :)

    http://coeursdefoxes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudna sukienka i perły kochana:)
    Pozdrawiam Serdecznie
    http://zocha-fashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wyglądasz! Mnie i mojego męża kusi, żeby pomieszkać też poza granicami naszego kraju. Przeprowadzka z Łodzi do Trójmiasta 2 lata temu bardzo nas otworzyła na zmiany.

    OdpowiedzUsuń
  6. Subtelnie, kobieco! Bardzo do twarzy Ci w takiej kolorystyce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. wow:) jestem pod ogromnym wrażeniem:) pięknie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie wyglądasz stylizacja mnie urzekła, Nie jest łatwo mieszkać za granicą wiem coś o tym, choć z czasem człowiek się przyzwyczaja.

    OdpowiedzUsuń