wtorek, 31 stycznia 2017

MADERA cz.III DOOKOŁA WYSPY + film z całego pobytu


Zapraszam na trzecią i ostatnią część relacji z naszej podróży na Maderę.
W tym wpisie zabiorę Was w podróż dookoła wyspy. W ciągu jednego dnia objechaliśmy Maderę, zatrzymując się
w kilku najbardziej znanych miejscach. W taką podróż można wybrać się autobusem, np. z Funchal,
ale zdecydowanie łatwiej i szybciej odbyć ją wypożyczonym samochodem. My wybraliśmy właśnie ten drugi sposób,
którego największym plusem jest to, że tylko od nas zależy gdzie i na jak długo się zatrzymujemy.
Zapraszam również do obejrzenia filmu z całego pobytu, obiecuję, że nie zabraknie pięknych widoków.




Nasz pierwszy przystanek to niewielkie miasteczko Calheta, w którym znajduje się jedna 
z dwóch piaszczystych plaż (oprócz Machico) na wyspie. 
Piękne wybrzeże to również idealne miejsce na spacer.





 Następnie zatrzymujemy się już na północy wyspy, w Porto Moniz. Tutaj również najciekawszą częścią jest nadbrzeże,
gdzie znajduje się główna atrakcja miasteczka. Są nią naturalne baseny, uformowane przez lawę wulkaniczną.
Położone nad samym brzegiem oceanu, są napełniane przez przewalające się morskie fale, a ich czystość 
została doceniona Błękitną Flagą. Miejsce wygląda cudownie zarówno, gdy ocean jest spokojny, a także 
gdy fale są wzburzone i z impetem obijają się o skały.






Kolejne miejsce warte zobaczenia to urocze i pięknie położone miasteczko Sao Vicente.
Obowiązkowym punktem do zwiedzenia są jaskinie pochodzenia wulkanicznego. 
Zwiedzanie podzielone jest na dwie części. Pierwsza to właśnie jaskinie, a właściwie podziemne korytarze 
wyżłobione przez lawę spływającą po wybuchu wulkanu, który wydarzył się ok. 890 tys. lat temu.
Druga część to Centro do Vulcanismo, czyli multimedialna wystawa prezentująca wulkaniczne początki Madery
oraz zasadę działania wulkanów. I choć część atrakcji może się wydawać technologicznie nieco przestarzała, 
to mimo wszystko warto.









Ostatni punkt naszej wycieczki to miasteczko Santana, słynące głównie z tradycyjnych domków, które
można tu spotkać częściej niż w innych miejscach na wyspie. W okolicy są dwa parki
przyrodnicze oraz najwyższy szczyt Madery - Pico Ruivo.



Tak jak pisałam w pierwszym poście, na Maderze znajduje się bujna i często niespotykana roślinność.
Nie bez powodu wyspę nazywa się "nadmorskim ogrodem". Kwiaty są właściwie wszechobecne,
a rośliny, które w Europie hoduje się w małych doniczkach, tutaj osiągają rozmiary dużych krzewów a nawet drzew.
jeśli chodzi o zwierzęta, to najczęściej spotkać można kozy oraz mnóstwo jaszczurek;)













 

2 komentarze: